Skonfigurowałeś już swój wymarzony samochód. Kolor, felgi, silnik, wnętrze. Ale na koniec słyszysz o możliwości zabezpieczenia lakieru super-hiper-mega powłoką o technologii rodem z NASA. Po jeszcze kilku „świetnych” argumentach zaczynasz mieć coraz więcej wątpliwości, czy aby na pewno warto z tego skorzystać. Nie porzucasz idei zabezpieczenia, zaczynasz po prostu drążyć temat. I wtedy trafiasz na mnie i Unique Detailing Studio. Opowiadasz co usłyszałeś, konfrontujesz zdobyte informacje z podaną przeze mnie wiedzą. Już wiesz, że tamten marketingowy bełkot miał jedynie na celu wyciągnięcie jeszcze trochę pieniędzy. Przyjeżdżasz do mnie i ku swojemu zdziwieniu widzisz, jak wytykam niedoskonałości na nowym aucie! Decyzja jest szybka – chcę mieć naprawdę nowe auto, przy okazji zabezpieczone produktami najwyższej jakości. Co więc wykonaliśmy w tym nowym Audi A4 B9?